
Spirala zadłużeń – kiedy jej ujść
Kredyt na wakacje, na auto, do tego mały remont jak również meble na raty. W ten sposób żyje dużo osób, spełniając swoje sprawy oraz marzenia na kredyt. Wszystko jest w porządku, jeśli rodzina osiąga duże dochody. Chociaż z innej strony możemy zauważyć, że ze wzrostem przychodów rosną i koszty, marzenia robią się kosztowniejsze, wczasy droższe itd. Jedno jest pewne. Nie umiemy oszczędzać, na realizację marzeń, jesteśmy nerwowi i pragniemy posiadać wszystko natychmiast. To jest dokładnie konsumpcyjny tryb życia, który doprowadza do tego, iż się za bardzo zadłużamy.
Zawierając w szybkim czasie parę umów kredytowych jak również sięgając po kolejne zobowiązania, musimy mieć wiedzę, iż oczekuje na nas spirala zadłużeń. Na pewno należy unikać tych okoliczności i indywidualnie na bieżąco kontrolować naszą możliwość kredytową. Trzeba przy tym cały czas brać pod uwagę możliwość wystąpienia nieprzewidzianych zdarzeń uniemożliwiających nam zarobkowanie, albo powodujących zwiększony odpływ gotówki. Banki za nas myślą o to byśmy, nie zadłużali się zbytnio, analizując naszą zdolność kredytową przed udzieleniem nowej pożyczki. Zdolność ta jest jednak wyliczana, tak by wyssać z nas, jak najwięcej. Wolne środki, jakie mają nam zostać po odjęciu spłacanych poprzez nas zobowiązań, są naprawdę niewielkie. Są one na tyle niskie, iż nie uwzględniają wspomnianego finansowego marginesu bezpieczeństwa. Stąd też powinniśmy sami zadbać o to, ażeby go zatrzymać oraz uniknąć spirali zadłużeń.